Kat to legenda polskiego metalu. Obok TSA i Turbo należeli do tak zwanej „Wielkiej Trójcy Polskiego Metalu”. Zespół powstał w Katowicach na przełomie 1979 i 1980 roku. Jego założycielami byli Piotr Luczyk (gitara) oraz Ireneusz Loth (perkusja). Ogromny wpływ na zespół na pewno miała postać Romana Kostrzewskiego, wokalisty oraz twórcy tekstów, które do dzisiaj odbijają się echem w uszach fanów metalu. Jeśli chodzi o warstwę muzyczną to raczej bezdyskusyjnie da się zauważyć wpływy thrash metalu z zachodu, między innymi Metallici, połączonego jednak ze słowiańską duszą i polskim słowem. Kat oskarżany był o propagowanie satanizmu i do dzisiaj można znaleźć ten zespół w podręcznikach do pedagogiki traktujących np. o sektach. Tak naprawdę, trudno zarzucić zespołowi przynależność do jakiejkolwiek sekty, ale nasze społeczeństwo nie po raz pierwszy wykazało się „spostrzegawczością i mądrością”. Fakt, teksty Kata nie opisują czynów boga, nie wychwalają poświęcenia Chrystusa, a słowa Romana  - „A w nocy Szatana przyjąć dłoń” - nie jednego katolika mogą przyprawić o dreszcze i szybsze bicie serca. Z tego też względu, jeśli ktoś posiada wewnętrzną wrażliwość na samo brzmienie słowa „Szatan”, nie powinien w żadnym wypadku zbliżać się do twórczości Kata, a przynajmniej tej, z wczesnego okresu, przede wszystkim z albumu „666”. W 2005 roku wokalistą zespołu został Henry Beck. Od tego czasu muzyczny styl zespołu również się zmienił, dzieląc między sobą fanów Kata, na tych, którzy bardziej doceniają wpływ tekstów i szaleństwa Romana i tych, którzy bardziej doceniają kunszt gitarowy Piotra Luczyka. Z zespołu odszedł również Ireneusz Loth, który koncertuje wspólnie z Romanem Kostrzewskim pod szyldem Kat & Roman Kostrzewski. Zespół Romana nagrywa właśnie nową płytę i szykuje się do trasy koncertowej. Jeśli chodzi o grupę prowadzoną przez Piotra Luczyka, to nie da się oprzeć wrażeniu, że chyba nieco zamarła. W moim subiektywnym odczuciu, zmiana wokalisty i odejście Ireneusza zaszkodziły muzyce tworzonej przez legendarny zespół. Angielskie teksty śpiewane przez Becka, pozbawione są tej nutki szaleństwa, jaką zawsze serwował swoim fanom Roman Kostrzewski. Nie można się też oprzeć wrażeniu nudy, jaka wieje z nagrań na „Mind Cannibals”. Wszystko co prawda jest poukładane i dopieszczone, ale brakuje w tym duszy. Schemat zabija muzykę, a wokal Becka usypia, przypominając  „rockmanów” z Vivy, czy MTV (może w tym kierunku miał podążać zespół?). Ja, osobiście, czekam na nowe dokonania Romka z jego grupą muzyków, bo „Mind Cannibals” zabiło dotychczasowego ducha Kata i chyba lepiej by się stało, gdyby Piotr Luczyk z samego szacunku do siebie, zespołu i fanów po prostu grał pod inną nazwą, gdyż muzyka grana przez niego aktualnie nie ma nic wspólnego ze starym, dobrym Katem.

Dyskografia:

* 1985 - Metal & Hell
* 1986 - 666
* 1987 - 38 Minutes of Life
* 1988 - Oddech wymarłych światów
* 1992 - Bastard
* 1993 - Ballady
* 1994 - Jarocin - Live
* 1996 - ...Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach
* 1997 - Szydercze zwierciadło
* 2004 - Somewhere in Poland
* 2005 - Mind Cannibals

Linki:

Oficjalna strona grupy Kat & Roman Kostrzewski - http://www.kat.info.pl/

"Ostatni Tabor" - utwór nagrany jeszcze z udziałem Romana Kostrzewskiego - http://www.youtube.com/watch?v=VXWTlYzVFUA

"The Habitat of God" - utwór nagrany po odejściu Romana Kostrzewskiego (Henry Beck na wokalu) - http://www.youtube.com/watch?v=QO08YvxY … re=related

Wywiad z Romanem Kostrzewskim w programie "Teraz Wy" - http://www.youtube.com/watch?v=ha0JH6ks8sI

Wywiad z Romanem Kostrzewskim u Kuby Wojewódzkiego - http://www.youtube.com/watch?v=7wF9WdXN … re=related

PS Jeśli chodzi o stronę Kata bez Romana, to nie jest aktualnie dostępna